Uniwersytecki rynek pęka w szwach. Na każdym kroku tegoroczni maturzyści trafiają na reklamy kolejnych uczelni. Zarówno te o charakterze publicznym jak i prywatnym ze wszystkich sił starają się zachęcić młodych ludzi do wstąpienia w ich mury. Jak się odnaleźć w gąszczu ich ofert i na co zwracać uwagę przy wyborze? Już wyjaśniamy!
Tym, co najbardziej zachęca młodych ludzi do rozpoczęcia dziennych studiów na uczelni publicznej, jest możliwość bezpłatnej edukacji. Nic dziwnego – we współczesnym świecie już sam wynajem mieszkania, opłacenie rachunków, zakup biletów i innych niezbędnych rzeczy jest sporym obciążeniem. Czesne na prywatnych uczelniach wynosi od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych za rok nauki. Co prawda jest możliwość rozłożenia płatności na raty oraz otrzymania stypendium, jednakże system finansowego wsparcia najczęściej jest bardziej rozwinięty na uczelniach publicznych. W praktyce to oznacza, że osoby, których rodziny nie przekraczają corocznie ustalanego kryterium dochodowego, mogą liczyć na min. kilkaset złotych comiesięcznego stypendium socjalnego. To jeszcze nie wszystko. Studenci, którzy po pierwszym roku uzyskają bardzo dobrą średnią lub wykażą się innymi dokonaniami, mają szansę na otrzymanie także stypendium naukowego. Na finansową pomoc ze strony wielu uczelni publicznych już na samym początku liczyć mogą laureaci olimpiad i konkursów przedmiotowych. Dodatkowe zapomogi oferowane są także osobom z niepełnosprawnościami. W związku z tym jeszcze przed złożeniem dokumentów warto zapoznać się z rodzajami wsparcia oferowanymi przez poszczególne uniwersytety.
Cenisz sobie naukę w kameralnym gronie? Na uczelni publicznej będzie to znacznie trudniejsze. Na wykładach prowadzonych w ramach najbardziej obleganych kierunków takich jak prawo czy medycyna może się pojawiać nawet kilkaset osób! Aby tego uniknąć podczas ćwiczeń, studenci dzieleni są na kilkudziesięcioosobowe grupy. Z takim przeładowaniem rzadko mamy do czynienia na uczelniach prywatnych. Dzięki temu łatwiejsza i bardziej efektywna staje się nie tylko współpraca pomiędzy studentami, ale także nawiązywanie relacji z wykładowcami. Jeśli więc indywidualizacja nauczania jest dla Ciebie priorytetem, to uczelnia publiczna może Cię pod tym względem nieco rozczarować. Jeśli jednak zależy Ci na tym, aby nie zwracać na siebie większej uwagi i stać się częścią studenckiego tłumu, to prywatny uniwersytet zdecydowanie nie jest dla Ciebie.
Marzysz o pozostaniu na uczelni? A może już w czasie studiów chcesz prowadzić własne badania naukowe lub starać się o granty? W takiej sytuacji wybór uczelni publicznej wydaje się bardziej uzasadniony. Mając już swojego kandydata, warto rzucić okiem na uniwersyteckie rankingi takie jak coroczny Ranking Szkół Wyższych Perspektywy czy też Ogólnopolski System Monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów Szkół Wyższych. Nawet najwyższa pozycja nie jest co prawda gwarantem naszego zadowolenia, ale da nam to pewną informację na temat jakości kształcenia na danym uniwersytecie. Na publicznych uczelniach częściej także spotkamy pracowników naukowych, którzy mają doświadczenie m.in. w zakresie pozyskiwania środków finansowych na własne badania oraz ich prowadzenia. Może to być szczególnie istotne dla osób, które wiedzą, że życie naukowca jest dla nich idealne. W tej sytuacji trzeba pamiętać także o tym, że tylko niektóre uczelnie prywatne mają uprawnienia pozwalające np. na nadawanie stopnia doktora w danej dyscyplinie.
Ten sam kierunek na różnych uczelniach może być prowadzony w zupełnie inny sposób. Zanim więc złożysz papiery na danym uniwersytecie, zadaj sobie pytanie, czego tak naprawdę od niego oczekujesz. Solidnej dawki wiedzy teoretycznej i zapoznania się z literaturą na dany temat? Tego nie zabraknie na uczelniach publicznych, gdzie program najczęściej jest bardziej rozbudowany. A może kontaktów i okazji do tego, aby zacząć staż w danym fachu? W takiej sytuacji bardziej kusząca wydaje się uczelnia prywatna. Na niej częściej spotkać można osoby zaangażowane w świat biznesu i np. prowadzące własną firmę. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, z jakimi szansami i zagrożeniami wiąże się praca w danej branży i poznać ją od kulis. Niestety na te uniwersytety często decydują się osoby, którym zależy na zdobyciu jakiegokolwiek dyplomu. Co więcej – wybór uczelni prywatnej, zwłaszcza niedawno otwartej, wiąże się z ryzykiem nieuruchomienia danego kierunku a w przyszłości nawet z zamknięciem placówki. Jej absolwenci zostaną wówczas z dyplomem uczelni-widma w dłoni.
Studia bardzo często otwierają furtkę do nowego etapu w naszym życiu. Wiąże się to z wieloma blaskami i cieniami, których najtrudniej doświadczyć podczas studiów zaocznych oraz nauki na uczelniach prywatnych. Studenckie imprezy w akademiku, długie godziny spędzane w bibliotece uniwersyteckiej podczas sesji, małe spaghetti z serem w barze na campusie – to tylko niektóre z dodatkowych uroków związanych ze studiowaniem na tzw. publicznych uczelniach z tradycjami. Poza zapleczem naukowym szczycą się one tym, że stwarzają młodym ludziom przestrzeń do budowania relacji z innymi studentami. Taką rolę pełnią m.in. miasteczka akademickie, w których studenci uczą się, bawią, a nawet randkują!
---
Odwiedź nasze kanały w mediach społecznościowych
Przygotowanie do matury 2025 - nowy nabór:
Przygotowanie do matury 2026 - nowy nabór:
Przygotowanie do Egzaminu Ósmoklasisty 2025 - nowy nabór:
Odwiedź nasze kanały w mediach społecznościowych
