27
04
2022-04-27
2022

Jak przetrwać przedegzaminacyjną majówkę?


W okolicach weekendu majowego w statystycznym maturzyście oraz ósmoklasiście toczy się wojna. Pozwolić swojemu umysłowi odpocząć, rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady, czy też bezwzględnie uczyć się, uczyć i jeszcze raz uczyć?

Harmonia przede wszystkim

Sytuacji kryzysowych, czyli takich, w których postępujemy według zupełnie innych schematów niż na co dzień, zazwyczaj nie da się zaplanować. Wymagają od naszego organizmu całkowicie odmiennego działania. W związku z tym odpowiednia długość snu, zbilansowana dieta, czy też kontakty społeczne zostają przesunięte na drugi plan – nasz mózg uznaje, że ze względu na znajdujące się w pobliżu niebezpieczeństwo resztą zajmie się później. Nie jest to wymysł naszych czasów – w podobny sposób funkcjonowały organizmy naszych przodków. Jednakże w ich przypadku poziom adrenaliny i gotowość do działania stosunkowo szybko mogły wrócić do normy – albo to oni kogoś upolowali, albo ktoś upolował ich. We współczesnym świecie stres zaś ma charakter przewlekły, do czego nie jesteśmy przyzwyczajeni. Długotrwałe problemy z bezsennością, trudności z nawiązywaniem kontaktów z innymi ludźmi, czy też zaburzenia odżywiania pozostają w ścisłym związku z tym, że zbyt często wpadamy w spiralę nerwów. To właśnie wówczas znajdujące się w naszej głowie ciało migdałowate rozsyła po całym organizmie informację o tym, że dzieje się coś niepokojącego. Puls przyspiesza, serce zaczyna bić mocniej, a znajdujące się w naszych ustach gruczoły zmniejszają produkcję śliny, co wywołuje wrażenie suchości. W ten sposób możemy funkcjonować raz na jakiś czas, pozwalając sobie później na regenerację sił, jednakże nawarstwiający się stres wynikający np. z odłożenia przygotowań do egzaminu na ostatnią chwilę, nie pozostaje zignorowany przez nasz organizm i niejednokrotnie daje później poważnie o sobie znać.

W poszukiwaniu ekspertów

Skoro już wiemy, co nas czeka w sytuacji chronicznego stresu i mamy do dyspozycji jeszcze trochę wolnego czasu, warto wdrożyć dobrze przemyślany plan działania. Mierząc siły na zamiary należy zacząć od określenia szczegółowych celów, w czym pomóc mogą nasze wskazówki, które znajdziecie w tym miejscu: https://www.maturita.pl/news/od-stycznia-zaczne-sie-uczyc.html. Cele te zapewne nie będą aż tak ambitne, jak miałoby to miejsce jeszcze kilka tygodni temu, ale to możliwość realizacji jest ważniejsza od pięknych słów znajdujących się na kartce papieru lub ekranie komputera. Ale uwaga! W sieci krótko przed egzaminami traficie na dziesiątki pozornych ekspertów oferujących cudowne rozwiązania Waszych zmartwień – naukę pisania esejów w języku angielskim w 45 minut, rozwiązywanie zadań z matematyki, które pojawią się na maturze, czy też omówienie wszystkich motywów, które znajdują się w lekturach obowiązkowych. Pomimo tego, że brzmi to niezwykle atrakcyjnie, to między innymi z punktu widzenia neurodydaktyki, czyli nauki, która zajmuje się naszym mózgiem, przyswajaniem przez niego informacji i ich zapamiętywaniem, nie jest to możliwe. Pamiętacie jak uczyliście się jazdy rowerem lub samodzielnego ubierania? Wyobraźcie sobie teraz, że zamiast wielokrotnego powtarzania tej czynności, popełniania rozmaitych błędów i rozłożonego w czasie doskonalenia zdobywanej umiejętności, oglądacie 30-minutowy tutorial – i już! Nic nie musicie robić, od tego momentu możecie śmiało twierdzić, że dana czynność nie ma przed Wami tajemnic. Tak samo absurdalne są wspomniane edukacyjne obietnice! Dlaczego? Pomimo tego, że na co dzień często staramy się uciekać od określonych schematów, to wiele z wykonywanych przez nas czynności właśnie z nich się składa. Zakładanie w określonej kolejności części garderoby połączone z podnoszeniem, opuszczaniem i wyginaniem kończyn w rzeczywistości nie różni się aż tak bardzo od na przykład pisania rozprawek czy rozwiązywania zadań z matematyki. Sposób postępowania związany np. z przygotowywaniem konspektu pracy, czy też szukaniem niewiadomej w równaniu ma w sobie wiele schematyzmu. Dzięki temu samodzielne rozwiązywanie kilku zadań z tego samego obszaru lub przygotowanie kilkunastu esejów znacznie zwiększa naszą szansę na dobry rezultat, zaś samo patrzenie na to, jak ktoś inny pisze rozprawkę lub jeździ na rolkach, nie spowoduje, że nabędziemy daną umiejętność.

Czas na wypoczynek

Jeśli plan jest zrobiony i wiemy, kogo najlepiej omijać szerokim łukiem, aktualne pozostaje pytanie, ile czasu należy poświęcić na naukę i czy całkowita rezygnacja z majówkowego odpoczynku jest dobrym rozwiązaniem. Dla prawidłowego rozwoju w każdej ze sfer – fizycznej, psychicznej, społecznej i duchowej – człowiek potrzebuje równowagi. To oznacza, że wyjazd z rodziną lub przyjaciółmi można potraktować zarówno jako szansę na odpoczynek, jak i powtórzenie wiadomości z danej dziedziny. Może Twój tata albo starsza siostra jak mało kto radzi sobie ze stereometrią, która spędza Ci sen z powiek? A co powiesz na nocny maraton lektur z przyjaciółmi? Przekonanie o tym, że nauka powinna odbywać się wyłącznie w murach szkolnych, towarzyszy wielu uczniom, jednak wyjście poza te schematy może przynieść zaskakująco dobre rezultaty. Spróbuj, a nie pożałujesz!



Odwiedź nasze kanały w mediach społecznościowych
Odwiedź nasz profil na Facebooku   Odwiedź nasz profil na Instagramie   Odwiedź nasz profil na YouTube   Odwiedź nasz profil na TikToku



© 2023 Centrum Edukacyjne MATURITA s.c.