Od zawsze moim marzeniem było siadać z uczniami przy dużym stole i rozmawiać o literaturze. I dopięłam swego...
Teraz jestem nauczycielką, która codziennie siada z uczniami przy jednym, dużym stole i rozmawia o tekstach literackich. Dzięki moim byłym i obecnym Uczniom udaje mi się nie tylko czerpać przyjemność z dyskusji literackiej podczas lekcji, ale też obcować z pisarzami, krytykami literackimi podczas organizowanego z ich inicjatywy Festiwalu Literatury Prze-czytani. Literatura staje się szczególnie bliska, właśnie prze-czytana, przeżyta... Porządkuje nam świat.
Uważam, że w nauczaniu literatury chodzi o to, aby wykorzystywać zdobytą wiedzę, cieszyć się nią, chodzić w cudzych butach, bowiem Kto czyta - żyje wielokrotnie, kto zaś z książkami obcować nie chce, na jeden żywot jest skazany (J. Czechowicz). Lekcje stają się rozmową o bohaterach literackich, o ich motywacjach, o pisarzach i ich dokonaniach.
Mam szczęście, bowiem zawód, który wykonuję jest jednocześnie moją pasją. Skupia moją uwagę, zmusza do kreatywności i działania.
Zachęcam do wspólnej pracy. Do czytania, do dyskusji, do wspólnego rozwiązywania problemów językowych i literackich.